piątek, 18 października 2013

150. Pełnoziarniste pierogi, ale tylko dla Ciebie!

Kocham pierogi. Serio. Co zjadłam na obiad po powrocie z Włoch? Pierogi ruskie! Moja babcia osiągnęła w nich istne mistrzostwo świata. Pamiętam jak przyjeżdżałam do niej na wakacje i razem tworzyłyśmy porcje dla sporej armii. Własnie wtedy nauczyła mnie ładnie zawijać brzegi. I choć ja głownie wyjadałam przygotowany farsz, miałam wielka satysfakcje zjadając je. Nie raz już próbowałam pierogów pełnoziarnistych, lecz ciasto wciąż mi nie odpowiadało. Te jest idealne. Miękkie, plastyczne i bardzo smaczne. Wyczuwam obiadowa fazę na lepienie pierogów ;)


~Jedno-porcjowe pełnoziarniste pierogi z kremem dyniowo-bananowym z ricotty 
polane sosem waniliowym~
~ Whole wheat dumplings for one with pumpkin and banana cream with ricotta topped with vanilla sauce ~


Pełnoziarniste pierogi:
(Inspiracja)
-75ml goracej wody
-60g maki pełnoziarnistej
-15g maki tortowej
-szczypta soli
-łyżeczka masła

Przesiewamy obie maki i mieszamy je z sola. Mieszając łyżką stopniowo dolewamy wodę. Mieszamy ciasto dokładnie, a następnie wyrabiamy dłońmi przez ok. 10min (w razie potrzeby można podsypać mąką, ale uważając by nie dać zbyt wiele, bo ciasto będzie twarde). Pod koniec wyrabiania dodajemy łyżeczkę masła. Wyrobione ciasto odstawiamy na ok.15 min by odpoczęło. 
Ciasto rozwałkowujemy nie zbyt cienko i za pomaca szklanki wycinamy kola. Na każdy kawałek ciasta nakładamy odpowiednią ilość farszu (wszystko zależny od ich średnicy, należny pamiętać, ze nie możne być go za dużo, po pierogi rozlecą się w czasie gotowania) i zalepiamy. Wrzucamy do gotującej się osolonej wody z odrobina oleju (nie będzie problemu ze sklejaniem się) i gotujemy po wypłynięciu ich na powierzchnie ok. 2min. Podajemy z sosem waniliowym. 

Farsz:
-100g pieczonej dyni
-3/4 małego banana
-zmielone 2 ziarenka kardamonu
-kopiaste 3 łyżki ricotty
Wszystkie składniki wsadzamy do misy blendera i miksujemy na gładką i jednolitą masę.


Sos:
-100ml mleka (najlepiej 2%)
-żółtko
-2 łyżeczki syropu waniliowego
-łyżeczka cukru
Sos: 
Mleko zagrzewamy by było lekko gorące, ale nie wrzące. Żółtko roztrzepujemy. Mleko lekko ostudzimy, by nie ścięło żółtka. Dodajemy po 1 łyżeczce mleka do żółtka, ciągle mieszając trzepaczką. Po kilku łyżeczkach, gdy masa będzie dość rzadka, wlewamy małą strużką część mleka. Dokładnie mieszamy. Masę mleczno-jajeczną przelewamy do garnka z resztą mleka. Stawiamy na mały gaz. Ciągle mieszając (łopatką po dnie, ruchami przód-tył) podgrzewamy, uważając by masa się nie zagotowała. Mieszamy do zgęstnienia, trwa to średnio mniej niż 2 minuty. Kontrolujemy gaz, ewentualnie zmniejszamy lub zwiększamy. Krem jest gotowy, gdy nie spływa z łopatki i nie rozlewa się na niej, gdy zbierzemy palcem trochę kremu. Studzimy lekko i przelewamy do miseczki. Dodajemy syrop oraz cukier i dokładnie mieszamy. Schładzamy.


12 komentarzy:

  1. jakie grube ciast o.O okropność, ciasto na pierogi powinno być delikatne, a tu widać że takie nie było

    OdpowiedzUsuń
  2. Co za bzdura w tym komentarzu powyżej:)właśnie takie pierogi sa najlepsze.

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy lubi co innego :) Tak też jest z ciastem na pierogi :) Wyglądają bardzo apetycznie. Nie ma co ukrywać, że pierogi z mąki pełnoziarnistej smakują zupełnie inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o mniam! nie dość, że pierogi, to jeszcze pełnoziarniste i z taaaaaakim nadzieniem <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszne nadzienie, a pierogi pięknie zawinięte! Uwielbiam <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Kocham pierogi w każdej postaci, ale tymi Twoimi to już w ogóle nie mogę się oprzeć !
    I jak ładnie sklejone :)

    OdpowiedzUsuń
  7. JA też kocham pierogi, każde!
    Rzeczywiście ślicznie pozlepiane te brzegi, ja robię trochę inaczej ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo ładne i fotogeniczne te Twoje pierogi! chciałabym umieć takie robić :D

    OdpowiedzUsuń
  9. jak Ty tak ładnie je zlepiłaś?! :O nie mogę się napatrzeć. a musiały jeszcze lepiej smakować!

    OdpowiedzUsuń
  10. pyszne to nadzienie ! a taka jedno-porcjowa poranna przyjemność, daje jeszcze więcej radości , po prostu pycha !

    OdpowiedzUsuń